Tego roku, jak zwykle parafia przygotowała się do odpustu od strony duchowej - spowiedź, ale także od strony zewnętrznej - dekoracje, kwiaty, przygotowanie parkingów, przygotowanie liturgii. 

Z okazji odpustu wydana została broszura, poświęcona wspomnieniu o pierwszym probosczu Korzeniowa ks. Stanisławie Mucha. broszurę otrzymał każdy uczestnik odpustu. Pielgrzymujący na odpust z ciekawością zapoznali się z treścią tej broszury. W broszurze tej znalazło się zdjęcie obrazu św. Kingi, jako że 24. lipiec - to także wspomnienie św. Kingi. 

Liturgię Mszy Św. poprzedziła chwila wdzięczności kapłanom Ks. Władysławowi Burek i ks. Romanowi Woźny za ich posługę duszpasterską. Obaj kapłani tego roku przeżywają znaczące rocznice święceń kapłańskich: ks. Władysław - 40 rocznica i ks. Roman jubileusz 25 - lecia kapłaństwa. 

Głównym celebransem i kaznodzieją był Ks. Roman Woźny. Obu księzom poświecony był niewielki folderek z kilkoma zdjęciami, nawiązującymi do ich pracy kapłańskiej. Wierni złożyli jako wyraz wdzięczności życzenia i symboliczne kwiaty. 

Na odpust tego roku przybyło wiele osób z okolicy, mimo że pogoda nie była wyraźna. W czasie Mszy Św. padał deszcz, ale przelotnie. Gdy przyszedł czas na procesję wypogodziło się na tyle, ze procesja spokojnie się odbyła. 

W czasie Mszy Św. bardzo dużo wiernych skorzystalo z Komunii św. To było świadectwo, że do odpustu przygotowali się jak najbardziej dojrzale. 

Po Mszy św. odbyło się poświęcenie pojazdów. Ten zwyczaj przyjął się przy odpuście, z racji bliskości liturgicznego wspomnienia Św. Krzysztofa, kiedy to powszechnie błogosławi się pojazdy mechaniczne.

Na odpust, aby modlić się z wiernymi przybyło 22 księży, co w czasie wakacji, gdy kapłani częściowo są na urlopach jest b. duża liczba. W sobotę 7 księży spowiadało wiernych przed odpustem, także w czasie Mszy Św. odpustowej niektórzy wierni skorzystali ze spowiedzi.

Nie sposób na koniec wspomnieć o kramarzach. Tego roku - wszyscy to podkreślali, "przybyło ich aż do przesady" - jak wyraził się ktoś z wiernych. Rzeczywiście, Korzeniów tylu kramów nie widział, jak parafia istnieje. To była podwojona, albo nawet potrojona liczba kramów w odniesieniu do poprzednich lat. 


Tradycją już jest, że miejscowi parafianie na odpust zapraszają krewnych i bliskich, jest to piękny zwyczaj wspólnotowego wyznania wiary, i umacniania więzi rodzinnych i przyjacielskich.

Bogu niech będą dzięki za wszelkie łaski, jakie za wstawiennictwem św. Anny spływają codziennie na nas. 

Kilka fotografii nawiązujących do osoby Ks. Władysława.

pamiątka I Komunii Św. Ks. Władysław pierwszy z prawej strony u dołu. Wśród rodziców jego mama.

Prymicje - błogosławi wiernym

Obrazek prymicyjny

Obrazek prymcyjny

Ks. Roman przez lata pobytu w dekanacie Pustków, związał się z naszą parafią w Korzeniowie wielokrotną posługą duszpasterską, spowiedzi, kazania, jako wizytator dekanalny z nauki religii, przeprowadzał egzaminy z wiadomości do bierzmowania, w ubiegłym 2010 roku pobłogosławił dziełu opieki nad osobami niepełnosprawnymi i dziełu naucznia w nowej szkole w Korzeniowie itp.

Odpust był okazją, aby wspólnie z Jubilatem - 25 lat kapłaństwa, wierni mogli dziękować za dar powołania kapłańskiego.

Z posługą Mszy św.

Z modlitwą u grobu Ks. Stanisława Muchy, pierwszego proboszcza Korzeniowa

Egzamin z wiadomości katechizmowych

Egzamin wypadł na piątkę, wpis ocen do indeksu

Ks. Roman błogosławi dziełu posługi dla niepełnosprawnych

Ks. Roman błogosławi dziełu nauczania w nowej szkole w Korzeniowie

Radosnym sercem wierni zaśpiewali BARKĘ


Barka:   

1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem,

Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;

By łowić serca

Słów Bożych prawdą.

 

Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,

Twoje usta dziś wyrzekły me imię.

Swoją barkę pozostawiam na brzegu,

Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.

 

2. Jestem ubogim człowiekiem,

Moim skarbem są ręce gotowe

Do pracy z Tobą

I czyste serce.

 

3. Ty, potrzebujesz mych dłoni,

Mego serca młodego zapałem

Mych kropli potu

I samotności.

 

4. Dziś wypłyniemy już razem

Łowić serca na morzach dusz ludzkich

Twej prawdy siecią

I słowem życia.

Odpust 2011. Życzenia dla Jubilatów

 

  Czcigodni księża;

Księże Władysławie i księże Romanie. 

W tym roku tak się złożyło, że przeżywacie

znaczące rocznice

w Waszym kapłańskim posługiwaniu.

 

Oczywiście – kapłaństwo ma wymiar powszechny.

Kapłan, chociaż zwykle przydzielony jest do jednej parafii, posługą swoją ogarnia wszystkich wiernych.

 

Dlatego odpust jest stosowną okazją,

aby złożyć Wam wyrazy wdzięczności od wiernych,

którzy z różnych okolicznych parafii tu do Korzeniowa przybyli.

 

Jest Was dwóch kapłanów: Ks. Władysław – przeżywa 40 lat posługiwania wiernym, zaś ks. Roman 25 lat.

 

Dlatego pozwólcie,

że do starszego w posłudze kapłańskiej

najpierw zwróci się delegacja starszego pokolenia,

a do ks. Romana

w imieniu parafii i wszystkich pielgrzymów,

 zwrócą się przedstawiciele młodzieży.

 

Czcigodny Księże Władysławie,

nasz rodaku,

nasz parafianinie

a ja mogę też powiedzieć nasz sąsiedzie.

 

Starsi pamiętają Twoje prymicje.

Ja wtedy miałam 10 lat.

 

Wiem jednak, że wychowywałeś się w licznej rodzinie

i to w dość trudnych czasach.

Finansowo rodzicom było trudno,

ale mimo wszelkich przeciwności, doczekaliśmy się prymicji.

 

Jesteśmy Ci wdzięczni,

za Twoją posługę dla naszej parafii

jeszcze z czasów ks. Rogóża,

z czasów księdza Stanisława, aż po dziś dzień.

Wczoraj spowiadałeś wiernych,

dzisiaj służysz nam posługą w konfesjonale,

codziennie na urlopie sprawujesz Mszę Świętą.

 

Życzymy Ci na dalszą drogę życia

błogosławieństwa Bożego

od całej naszej parafii

i od wszystkich pielgrzymów, którzy przyszli dzisiaj do św. Anny, na odpust.     

 

Szczęść Boże.

Dla obu księży, księdza Władysława i ks. Romana jednym wspólnym wyróżnikiem może być ich pasja do pracy z młodzieżą. Stąd słowo od wiernych wypowiadają młodzi.

 

Drogi Jubilacie!. Święty Albert powiedział : kto porzuca wszystko dla miłości Boga wie, że zostawił niewiele w porównaniu z tym co znalazł, ponieważ znajduje w Bogu tyle dóbr, że uważa całą resztę za nicość.

Pozostawił rodziców i znajduje Pana,

pozostawił dzieci, a znajduje wiele dzieci duchowych,

pozostawił dobra materialne, a znajduje dobra duchowe,

pozostawił ludzi, a znajduje anioły.

 

Czcigodny Jubilacie, 25 lat temu odpowiedziałeś Bogu "tak" na jego słowa: "Pójdź za Mną".

Razem z Tobą dziekujemy Panu za te lata pełne radości, trudu, doświadczeń i zmagań.

Jako Ksiądz Przewodnik, prowadzi Ksiądz grupę trzynastą, razem z pielgrzymami z naszej parafii na Jasną Górę do Matki Boskiej Częstochowskiej. W imieniu ich wszystkich chcę życzyć przez wstawiennictwo Maryji, aby dobry Bóg dał Księdzu wszystko co potrzeba, a przede wszystkim zdrowie i siłę na długie lata pielgrzymowania...

Nie dalej jak rok temu święcił Ksiadz naszą nową szkołę, za co składamy serdeczne Bóg zapłać, a także życzymy, aby spoczęły na Księdzu wszystkie dary Ducha Świętego, a posługą na ziemi siegnął szczęścia w blaskach nieba.

Szczęść Boże!.

 

 

 

 

 

Ks. Władysław wspomina o chwili kiedy to ś.p. Ks. Zając stwierdził - Władziu, może byś został ksiedzem?

To było ziarno rzucone, które zakiełkowało ....

 

 

 

 

WSZYSTKO TOBIE …

 

1. Wszystko Tobie oddać pragnę

i dla Ciebie tylko żyć.

Chcę Cię Jezu kochać wiernie,

Dzieckiem Twoim zawsze być.

Serce moje weź, niech Twą śpiewa cześć,

Serce moje, duszę moją, Panie Jezu weź!

 

2. Wszystko Tobie oddać pragnę

od najmłodszych moich lat.

Pomóż Jezu, by mnie nie zwiódł

pokusami swymi świat!

Serce moje weź...

 

 

 

 

Na wejście –  O Anno Święta….

 

1. O Anno święta my błagamy Ciebie,

My z tej świątyni wołamy do Ciebie.

Bóg Ci dał łaskę, boś w pokorze żyła,

Matkę Synowi Bożemu zrodziła.

2. Matka Najświętsza to Matka jedyna

Prowadzi dzieci do swojego /syna

I prośby nasze do Niego zanosi,

O przebaczenie dla grzeszników prosi.

3. Jezus Syn Boży tak nas umiłował

Że życie swoje za nas ofiarował.

Ręce i nogi na krzyżu położył

I śmiercią swoją niebo nam otworzył.

4. O Święta Anno my błagamy Ciebie,

A Ty za nami proś Jezusa w Niebie,

Abyśmy wszyscy wolą Bożą żyli,

Z Tobą Jezusa, Maryję chwalili.

 

 

 

 

Na ofiarowanie:

Z rąk kapłańskich …(Boże lud Twój…)

Z rąk kapłańskich przyjmij Panie,

Tę ofiarę chleba wina, Co się wkrótce dla nas stanie

Krwią i Ciałem  Twego Syna.

Niech przestępstwa nasze zmywa

I uśmierza gniew Twój, Panie,

Niech nas z niebem pojednywa

I uzyska przebłaganie.

 

 

 

 

 

Na Komunię:   JEZU DROGI

1. Jezu drogi, Tyś miłością, przyjdź,

daj siebie nam!

Duszy mojej Tyś ufnością,

Króluj w niej Ty sam!

Ref.: Jezu, Jezu przyjdź do duszy mej.

Obdarz ją łaskami Twymi

i bądź Królem jej.

2. Choć mnie brudzą grzechu ciernie,

Ty mi Siebie daj,

Duszę moją łaski tchnieniem

przemień w cichy raj.

Ref.: Jezu, Jezu...

3. Dodaj siły w życia znoju,

usuń zwątpień moc.

I zachowaj nas w pokoju,

sercom daj Twą moc.

Ref.: Jezu, Jezu...

 

 

 

 

Na uwielbienie:

NIECH BĘDZIE CHWAŁA                            

Niech będzie chwała i cześć i uwielbienie,          

chwała i cześć Jezusowi,                     

chwała, niech będzie chwała, tak,    

Jemu chwała i cześć.

 

NIECH ŻYJE JEZUS

ZAWSZE W SERCU MYM

1. Niech żyje Jezus zawsze w sercu mym! /bis. 

Na zawsze, na zawsze, na zawsze w sercu mym! /bis

             2. Pozostań, Jezu, zawsze w sercu mym! /bis.

                 Pozostań, pozostań, pozostań w sercu mym! /bis

Twoja cześć chwała… /Na procesję/

Twoja cześć, chwała, nasz wieczny Panie,
Na wieczne czasy niech nie ustanie.// Tobie dziś dajem        z rzeszą tych ludzi, Pokłon i pienie, my Twoi słudzy.//Dziękując wielce Twej Wielmożności,

Za ten dar zacny Twej Wszechmocności; //
Żeś się darował nam nic niegodnym,
W tym Sakramencie nam tu przytomnym.// Raczyłeś zostać w takiej postaci,
Nie szczędząc siebie dla nas, swych braci.// Przyszedłszy na świat, Pan wiecznej chwały,
Zaznałeś wiele nędzy niemałej. //Dałeś się potem z wielkiej miłości, Na męki srogie bez wszej litości.// Dałeś swe Ciało, by krzyżowano,
I Krew Najświętszą, by ją przelano.//Wstępując zasię do chwały wiecznej, Zostawiłeś nam ten to dar zacny.// Na co my patrząc w tym Sakramencie,
Słowu Twojemu wierzymy święcie. //Tobie my, Boże, teraz śpiewamy, Przed Twą światłością kornie padamy.//  Użycz nam łaski, Wszechmocny Boże,
Bez Twej pomocy człek nic nie może.

Smacznego ...

Żywot świętego Krzysztofa

Jest świętym znanym głównie z legend, choć badania historyczne dowodzą że pochodził z Azji Mniejszej i poniósł męczeńską śmierć za panowania Trajana Decjusza, ok. 250 roku.

Według świeckich podań ludowych był olbrzymem: miał cztery metry wzrostu i niezwykłą siłę dzięki której przenosił pielgrzymów przez rzekę. Na popularnych wizerunkach przedstawiany z dzieckiem na barkach. Wedle legend święty zapadł się w dno rzeki pod ciężarem dziecka. Wtedy ono rzekło: "Dźwigasz cały świat, gdyż ja jestem ten, któremu służysz pomagając innym".

Krzysztof [gr. Christo-phoros – „noszący Chrystusa”, „wyznający Go”] jest jednym z najbardziej popularnych świętych czczonych w Kościele zarówno Wschodnim, jak i Zachodnim. Pochodził prawdopodobnie z Azji Mniejszej, gdzie poniósł śmierć męczeńską około 250 r., podczas prześladowania chrześcijan za panowania cesarza Decjusza (249 - 251). Miał się urodzić w Kanaanie (być może w miejscowości Samon w rzymskiej prowincji Licji położonej w Azji Mniejszej, dziś Turcja) pod koniec II wieku w rodzinie pogańskiej. Jest jednym z Czternastu Wspomożycieli, czyli szczególnych patronów. Jest patronem Ameryki i Wilna. Jak mówi inna średniowieczna legenda, nosił imię Reprobus, tzn. Odrażający. Był bardzo brzydki: był człowiekiem wielkiego wzrostu i groźnej twarzy , a na długość liczył sobie 12 łokci, miał potężne ciało i niekształtną głowę przypominającą głowę psa. Odznaczał się także ponadludzką siłą. Pragnął służyć komuś najsilniejszemu na świecie. W swych poszukiwaniach trafił na dwór cesarza. Pewnego dnia jednak jakiś bard wędrowny śpiewał przed królem pieśń, w której często wspominał o diable, a król, który wyznawał wiarę Chrystusową, ilekroć usłyszał imię diabła, żegnał się znakiem krzyża. Krzysztof opuszcza dwór i wyrusza na poszukiwanie owego diabła. A gdy wędrował przez jedną pustynię, zobaczył wielki orszak rycerzy, z których jeden, dziki i groźny, zbliżył się doń i zapytał, dokąd idzie. "Idę na poszukiwanie diabła - odparł Krzysztof - aby wziąć go sobie za pana". A on na to: "Jam jest tym, którego szukasz". Ucieszył się Krzysztof i uznał go swoim panem. Gdy jednak wędrowali razem, spotkali przy ruchliwej drodze znak krzyża, a diabeł na jego widok uciekł przestraszony, zszedł z drogi, poprowadził Krzysztofa (...) Udał się zatem nad ową rzekę, zbudował tam sobie mieszkanie i mając w rękach zamiast laski długą żerdź, którą podpierał się w wodzie, niestrudzenie przeprawiał wszystkich podróżnych. Minęło już wiele dni, gdy raz spoczywając w swym domku, usłyszał głos jakiegoś dziecka, które wołało tymi słowami: "Krzysztofie, wyjdź na dwór i przepraw mnie!". (...) Legenda wspomina też, że Pan Jezus przywrócił Krzysztofowi normalny wygląd. Od tamtej pory Krzysztof czcił Chrystusa i nauczał. Za swoją postawę został jednak wrzucony do ciemnicy, gdzie różnymi sposobami próbowano odwieść go od wiary. Poddano go też licznym torturom. Nałożono na głowę rozżarzony hełm. Gdy to nie poskutkowało, położono go na ławie rozgrzanej do czerwoności i polewano olejem. Ale on był nadal wierny Bogu i nie odniósł żadnych ran. Wybawiony cudownie opowiadał ludziom o Chrystusie radząc, by uznali go za Boga. Cesarz rozkazał strzelać, lecz strzały zawisły w powietrzu, a jedna z nich ugodziła cesarza w oko. Krzysztof polecił, aby pomazano ranę jego krwią i oko zostało natychmiast uleczone. Po tym cudzie cesarz uwierzył w Chrystusa i został Jego wyznawcą. W ikonografii przedstawiano św. Krzysztofa jako młodzieńca, najczęściej jednak jako potężnego mężczyznę , olbrzyma przenoszącego na jednym ramieniu Dzieciątko Jezus przez rzekę i podpierającego się kosturem, czasami ów kostur ma kształt maczugi pokrytej kwiatami. A także jako potężnego mężczyznę z głową lwa. Jego atrybuty to m.in. dziecko królujące na globie, palma męczeńska, pustelnik z lampą, ryba, sakwa na chleb, wieniec róż, wiosła. /Źródło - Internet/

Ofiary złożone przez kierowców - Bóg zapłać! /363zł/

MIVA - Mission Vehicle Association (Stowarzyszenie na rzecz misyjnych środków transportu)

MIVA Polska powstała w roku 2000 - w roku Wielkiego Jubileuszu. Celem jej działania jest pomoc polskim misjonarzom w zakupie środków transportu.
Misjonarze polscy pracujący w ponad 90 krajach świata (przeważnie Trzeciego Świata) potrzebują naszej pomocy w zakupie różnych środków transportu: samochodów (terenowych), motorów, rowerów, łodzi, silników do łodzi, traktorów a nawet zwierząt pociągowych.

Poprzez Akcję Św. Krzysztof MIVA Polska wraz z polskimi kierowcami i ludźmi dobrej woli  pomaga w zakupie misyjnych pojazdów. Odpowiedni i mocny pojazd to sprawa wielkiej wagi w pracy na misjach, bo pomaga w:

  1. docieraniu do odległych kościołów i kaplic, regularnej pracy duszpasterskiej w wielu oddalonych od siebie i trudno dostępnych miejscach;
  2. transporcie chorych i potrzebujących pomocy;
  3. niesieniu pomocy charytatywnej i medycznej;
  4. bu­dowach kaplic, przedszkoli i szkół;
  5. ratowaniu ludzi w czasie klęsk żywiołowych czy wojny.

Możesz wziąć udział w Akcji św. Krzysztof i  pomóc naszym misjonarzom docierać do najbardziej potrzebujących – swoim darem podziękuj Panu Bogu i patronowi kierowców - św. Krzysztofowi, za bezpiecznie przejechane kilometry!

Akcja Św. Krzysztof - to apel MIVA Polska do kierowców, aby jako podziękowanie za bezpiecznie przejechane kilometry złożyli dar na misyjne środki transportu. Hasło "1 grosz za 1 km". (pobierz dowód wpłaty).

Każdy, kto wesprze naszą akcję poprzez wpłatę na nasze konto otrzyma pocztą potwierdzenie  z podziękowaniem oraz honorową Kartę „Przyjaciela MIVA Polska” i naklejki z modlitwą kierowcy!

/Źródło - Internet/

Ofiara na środki transportu dla misjonarzy

Odpust2011Modl.Wiernych

Modlitwa wiernych w dniu odpustu, ku czci św. Anny.

 

Kapłan:  Pokrzepieni ziarnem słowa Bożego rzuconym       w nasze serca, za przyczyną Świętej Anny przedstawmy naszemu Ojcu pokorne prośby z którymi do Niego przyszliśmy.

 

Módlmy się za Ojca świętego Benedykta XVI, biskupów i duchowieństwo, aby ich gorliwość i oddanie w służbie Bogu i ludziom, wzbudziły wiele i świętych powołań kapłańskich. Ciebie prosimy….

 

Módlmy się o mądrość dla rządzących, by otoczyli opieką starszych ludzi            i zapewnili nie tylko dostatek materialny, ale i pełny udział życiu społecznym. Ciebie prosimy ….

 

Módlmy się za naszych rodziców, babcie i dziadków, aby młodsze pokolenie otaczało ich serdeczną miłością, a dla tych, którzy odeszli już do Pana, aby cieszyli się nagrodą szczęścia wiecznego.  Ciebie prosimy…

 

Módlmy się za księży: Księdza Władysława i Księdza Romana, którzy obchodzą rocznicę święceń, za ich kolegów rocznikowych, o zdrowie                  i potrzebne łaski na dalszą drogę kapłańskiego posługiwania. Ciebie prosimy….

 

Módlmy się za kobiety, których patronką jest święta Anna, aby w swoim życiu naśladowały jej wierność Bogu. Ciebie prosimy ….

 

Módlmy się za kierowców, którym patronuje Święty Krzysztof, aby zawsze umieli służyć z radością Bogu i ludziom. Ciebie prosimy …

 

Módlmy się za nas samych, za wszystkich, którzy polecili się naszym modlitwom, za wszystkich, którzy dzisiaj pielgrzymują aby w tym kościele uczcić świętą Annę, abyśmy wiarę, nadzieję i miłość umacniali chlebem Eucharystycznym i wiernie je przekazywali następnemu pokoleniu. Ciebie prosimy …

 

Kapłan: Panie, który dałeś nam za patronkę Świętą Annę, wysłuchaj pokorne prośby nasze i bądź dla nas najlepszym Ojcem i Obrońcą świętości naszych rodzin. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

Zegar

Licznik

Liczba wyświetleń strony:
15215

Sonda

Czy zamieszczone treści na stronie parafialnej są dla CIEBIE interesujące: - TAK NIE

tak

nie


Polecamy strony

    Dźwięk

    Brak pliku dźwiękowego

    Święta

    Sobota, III Tydzień Wielkanocny
    Rok B, II
    Dzień Powszedni

    Wyszukiwanie

    Statystyki

    Brak własnych statystyk